Znów o nas piszą! Zapraszamy do zapoznania się z wywiadem, którego serwisowi NaszeMiasto Gliwice udzieliła Prezes naszej spółki – Alicja Urbańska-Kołacz. Ponownie poruszona została kwestia uprawnień sepowskich. Czym są uprawnienia elektryczne, gazowe, energetyczne i dlaczego nazwa sepowskie przylgnęła do tych uprawnień niczym nazwa marki Adidas w potocznym języku do sneakersów i sportowego obuwia? Dlaczego uprawnienia elektryczne mogą przydać się na zupełnie nieoczywistych stanowiskach pracy? Na te i inne pytania odpowiedzi znajdziecie w wywiadzie umieszczonym w serwisie gliwice.naszemiasto.pl
Tutaj można przeczytać cały tekst bez przechodzenia na stronę serwisu Naszemiasto.pl
Gdy ktoś słyszy o “uprawnieniach sepowskich”, w pierwszym odruchu stwierdza często, że to temat dla elektryków, mnie to nie dotyczy. Ma rację?
Alicja Urbańska-Kołacz: Termin “uprawnienia sepowskie” kiedyś faktycznie odnosił się tylko do zagadnień związanych z elektrycznością. Dzisiaj obejmuje szerszą grupę uprawnień. Świadectwa kwalifikacyjne potwierdzają, że ktoś posiada wiedzę i umiejętności w zakresie grupy pierwszej, czyli elektrycznej, w zakresie grupy drugiej, czyli energetycznej lub w zakresie grupy trzeciej – gazowej.
Ale trzeba być elektrykiem, energetykiem czy gazownikiem, by tego typu uprawnieniami się interesować?
Tak naprawdę „uprawnienia sepowskie” są potrzebne przy bardzo szerokim zakresie wykonywanych prac. Na co dzień mamy przyjemność szkolić i egzaminować osoby, które w ogóle nie mają wykształcenia w kierunku elektrycznym, energetycznym czy gazowniczym, mają natomiast w pracy kontakt na przykład z urządzeniami elektrycznymi. Szkoliliśmy już piekarzy, osoby obsługujące rożen z kurczakami czy też pracowników biur, hoteli albo sklepów odzieżowych, którzy zajmują się aranżacją wystaw i mają przy tym kontakt z elektrycznością, bo muszą na przykład wymienić żarówkę. W domu możemy to oczywiście spokojnie zrobić. Kiedy jednak mówimy o zakładach pracy, tam te uprawnienia są potrzebne i nawet przy tak prozaicznych czynnościach jak wymiana żarówki czy włożenie wtyczki do kontaktu, podstawowe uprawnienia do napięcia jednego kilowolta są obowiązkowe. Dlatego nie trzeba być elektrykiem, by uprawnienia posiadać.
A jeśli wspomniany pracownik sklepu odzieżowego wymieni na wystawie żarówkę, nie posiadając uprawnień, to czym on albo jego pracodawca ryzykuje?
Dopóki nic się nie stanie, to problemu nie ma. Ale jeśli doszłoby do jakiegoś wypadku, w pierwszej kolejności jest weryfikowane to czy pracownik posiadał stosowne uprawnienia. Za posiadanie przez pracownika uprawnień odpowiada pracodawca, więc odpowiedzialność w razie ewentualnego wypadku ponosi pracodawca.
Jaki wpływ na państwa codzienną działalność wywarła pandemia?
Wprowadziliśmy szkolenia i egzaminy w formule online, na dedykowanej platformie. Okazało się, że cieszą się one bardzo dużym zainteresowaniem. W tej chwili wróciliśmy już również do szkoleń stacjonarnych, które aktualnie stanowią około 20 procent zajęć. Wszystko wskazuje więc na to, że wymuszone przez pandemię rozwiązanie w zakresie szkoleń zdalnych zostanie już z nami na dłużej. Jak będzie w przypadku egzaminów, zależy od Urzędu Regulacji Energetyki.
Firm szkoleniowych jest na rynku sporo. Czym należy się kierować, by dokonać dobrego wyboru?
Firm szkolących jest faktycznie dużo i żeby źle nie trafić, warto na pewno sprawdzić, jak długo dana firma funkcjonuje na rynku, jakie ma opinie. Staramy się, by nasze usługi były świadczone na bardzo wysokim poziomie. Nasi wykładowcy śledzą na bieżąco wszystkie nowinki w obszarze elektryki, energetyki czy gazownictwa i wprowadzają je do szkoleń. Dzięki temu szkolenia są ciekawe, ich uczestnicy mogą dyskutować, zadawać pytania.
W naszej firmie klient może skorzystać ze sklepu internetowego, który w każdej chwili umożliwia złożenie zamówienia na konkretne szkolenie. Oferujemy autorskie materiały szkoleniowe, które są na bieżąco aktualizowane. Mamy też bardzo konkurencyjne ceny, bo podstawowa stawka za szkolenie to 89 złotych od osoby.
GrupaSilesiaSzkolenia.pl w Gliwicach oferuje szkolenia przygotowujące do egzaminów tzw. sepowskich, elektrycznych, energetycznych i gazowych.